Od jakiegoś czasu robiąc jajecznicę dodawałam do niej całe mnóstwo przypraw. Na tyle, że na samym końcu miała kolor brązowy, smakowała jak wszystko tylko nie jak jajecznica i była baaaardzo ciężka :/ Mąż zwrócił mi uwagę, że zaczęłam trochę przesadzać. Miał rację..
Ostatnio zrobiłam jajecznicę sote o ile moge się tak wyrazić :P Czyli same jaja, trochę soli himalajskiej (więcej o jej właściwościach znajdziesz tutaj http://zywnoscbio.pl/sol-himalajska/) i odrobinę mieszanki pieprzu ale tak serio tyci tyci. Cholernik jeden miał rację! Taka jajecznica faktycznie pysznie smakuje a to co ja robiłam ostatni raz z jajówą to było jakieś zmasakrowanie jej a w zasadzie jaj :PPP
Teraz kiedy już ogarnęłam temat muszę chyba zrewidować inne potrawy... ; )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz